Tatuaż z henny może być atrakcyjną
wakacyjną pamiątką na 2 tygodnie lub pozostać przeklętą blizną na długo. Henna jest naturalnym barwnikiem roślinnym. Służy do farbowania włosów, czasami do malowania skóry już od 5 tysięcy lat. Obecnie w celu uzyskania wyraźniejszego, ciemnego i trwalszego tatuażu do henny naturalnej często dodaje się parafenylenodiaminę (PPD).
Problem w tym, że ten chemiczny preparat może wywołać różne niepożądane odczyny ze strony skóry, wielokrotnie częściej niż naturalna henna. Zmiany skórne najczęściej objawiają się grudkami, pęcherzykami lub strupkami na wyraźnie zapalnym obrzękniętym podłożu. Czasami wypryski obejmują nie tylko okolicę tatuażu, ale i całego ciała. Objawom często towarzyszy świąd.
Tego typu tatuaż jest niewskazany, gdy występuje szorstka lub atopowa skóra, alergia lub tylko silne odczyny po ukąszeniach komarów. U osób z takimi problemami, a szczególnie u dzieci występuje duże ryzyko reakcji alergiczno-zapalnych.
Decydując się na taki tatuaż, warto zwrócić uwagę, czy henna nakładana jest z tubki czy ze słoiczka. Tę z tubki można z dużym prawdopodobieństwem uznać za bardziej bezpieczną, natomiast ta ze słoiczków może być uzdatniona, czyli zanieczyszczona PPD. Kalkulacja kosztów, ryzyka i przyjemności jak zawsze należy do dorosłych i odpowiedzialnych rodziców.